VTG w PGT-debata

[gerg]

Jako że orginalna turbosprężarka w moim punto osiągneła już kres swojej przydatności
(jest spocona olejem a żeliwko przy klapce westgate ma juz pokaźne pęknięcie)
Podiołem decyzje że będzie jej wymiana.
Przeryłem dośc poważnie to forum by obrać jakiś kierunek w tej sprawie a że auto nie służy do sportu ani na niedziele najprawdopodobniej będzie to Garrett 2056.

Chcę zapuścic dyskusję wśród technicznych umysłów tego forum by rozważyć różnice pomiędzy turbiną sterowana klapką obejściową westgate a sterowaną zmniennie kierownicami spalin

1.Co by przemawiało na kożyśc zamontowania jednej względem drugiej ?
2.Technicznych sposobów na zamontowanie turbo vtg

Mam pewne przemyslena w tym temacie ale o tym troszke później

[dj_o]

Trzy aspekty:

- teoretyczny - można spokojnie wybierać większe turbo, w stosunku do tego jakie byśmy wybierali bez vnt (bo przecież po to bierzemy takie turbo, pamiętając żeby sobie nie stwarzać restrykcji i tym samym dużego backpressure przy max. wartości przepływu),

- montażowy - nie ma przeciwwskazań w montażu, pomijając fakt zmieszczenia turbo,

- wysterowanie - najważniejsza kwestia i od tego zależy powodzenie Twojego projektu. Ja zaprzęgałem kompa DTA i z tym dało się poprawnie działać.

[turbomaniak]

Nawet DETem wysterujesz VNT/VTG

[uniak 1.4T]

wszystko ok ale co z temperaturą pracy turbiny z VNT w silniku ZI, poki co tylko porsche stosuje takie rozwiązanie, ze względu na to ze nie musi liczyc się z kosztami produkcji i na turbiny stosuje materiały przejęte z lotnictwa

[turbomaniak]

Jedyne co moze sie pierdzielic przy wysokiej temp to kierownice, mysle ze gdyby nie przekraczac 900 stopni to powinno dzialac, ale to tylko moje gdybanie Bede musial to kiedys sprawdzic