silniki padaja nie przez lpg a przez nie profesjonalny montaz i przez nie dbalstwo wlascicieli
wiem bo sam widziałem nie jedna instalacje kilka poprawiałem po gazownikach
kilka przykładów:
kiedyś trafiło do mnie autko znajomego z lpg mówi że coś słabo jedzie dużo pali itd zapytałem się czy wymieniał filtry w instalacji gaz a on na to a tam jakieś są?? zrobił już ze 50k km i nie wymieniał ani świec przewodów i filtrów gazowych bo powietrza i oleju to już tak

bylem kiedyś u mega gazownika i pytam się go jak ustawia gaz bo on specjalista a ja nie znam się na tym


większość instalatorów stroi sekwencje za pomocą interfejsu czyli za pomocą org sondy w aucie no dla mnie trochę mało precyzyjne a jak zapytasz czy maja sondę szerokopasmowa oni ze tak ze na obd z jednej strony do auta a na usb do laptopa qfa wielcy stroiciele przesuwają suwak od dawki gazu i patrzą jak im napięcie na sondzie się zmienia
kolejny przykład geniuszu gazowników to zastosowanie taśmy klej do papieru jako izolacji a właściciel auta się dziwi ze jak deszcz pada to mu auto przerywa
ktoś w temacie pisał ze mikser czy tam mieszalnik zmniejsza średnice układu dolotowego to auto słabnie bo mnie powietrza dostaje zgadza się ale to dowód na to ze ktoś źle dobrał mikser co za problem dobrać taki jak średnica przepustnicy który zazwyczaj jest wąskim gardłem
są samochody z seryjną instalką i jeżdżą długo
imo gaz do seryjnego auta nie ważne jakiego TAK pod warunkiem że jest odpowiednio założony i eksploatowany
gaz do auta do zabawy NIE bo nie ma nic piękniejszego niż zapach dobrze przepalonego Vpowera racinga

i taka ciekawostka lpg ma około 104 oktanów