Strona 1 z 2

listwa wtryskowa (potrzebna)

: sob cze 24, 2006 4:36 pm
autor: marcin77
dziś nudziłem się i pogrzebałem przy uniaku, zmieniłem dolot (zamontowałem w szczelinie między akumulatorem a przednim reflektorem), wymieniłem przepływkę (działa), zamontowałem mbc (na początek full przelot, potem podkręciłem - faktycznie zaczęło pompować od 2tyś. obrotów (na 2,3 itp biegu) ale nie wciskałem dużo -nie sprawdziłem na ile ustawiłem),
przy tych zmianach zauważyłem że przy jednym wtryskiwaczu jest mokry przewód (benzyna cieknie), kupuje się całą listwę, czy inaczej zabrać się, ile kosztuje i gdzie :?:

: sob cze 24, 2006 5:38 pm
autor: ziuzio
Cieknie listwa metalowa czy ten gumowy przewód między listwą a wtryskiwaczem? Jeżeli ten przewód to można go wymienić+dobre opaski na przewody paliwowe, bo nawet jeżeli kupisz jakąś listwę z wtryskiwaczami, to też będzie miała kilkanaście lat i możliwe, że długo nie pociągnie po tym jak się porusza tymi przewodami przy montażu:). Jeżeli zaś cieknie metalowa rurka to twardy lut(np. w zakładzie gdzie zajmują się ramkami okularów) i gotowe:).
Jest jeszcze możliwość, gdy cieknie Ci ten gumowy przewód, to mogą to zarobić na nowo goście od hydrauliki w ciężarówkach, koszt ok. 20zł od jednego przewodu listwa-wtryskiwacz+cena przewodu(zapewne wyjdzie 7~8zł za wszystkie przewody, bo jest ich w sumie może 20cm:)), wtedy praktycznie gwarancja na kolejne 20 lat.

: sob cze 24, 2006 5:49 pm
autor: marcin77
cieknie gumowy przewód między listwą a wtryskiwaczem, zresztą reszta nie wygląda lepiej, bezpieczniej pewnie wyjdzie wymienić cały przewód do wszystkich wtrysków, dzięki za szybką odpowiedź :wink: :D

: sob cze 24, 2006 7:20 pm
autor: ZibiUT
Ja miałem niedawno to samo ale na nowych wtryskach i z nowymi przewodami

Zrobiłem to tak ze dałem jak najdłuższe przewody łączące listwe z wtryskami a opaski zostawiłem te co były, poprostu je rozgiąłem delikatnie wkrętakiem a potem zacisnąłem takimi obcegami do wyrywania gwoździ. Trzyma elegancko. Przewód musisz kupić o średnicy 8 mm wew.
Stare przewody trzeba rozcinać bo nie zejdą po dobroci.

powodzenia

PS. A co z tym gwizdaniem

: sob cze 24, 2006 8:45 pm
autor: marcin77
Zibi122 pisze:Ja miałem niedawno to samo ale na nowych wtryskach i z nowymi przewodami

Zrobiłem to tak ze dałem jak najdłuższe przewody łączące listwe z wtryskami a opaski zostawiłem te co były, poprostu je rozgiąłem delikatnie wkrętakiem a potem zacisnąłem takimi obcegami do wyrywania gwoździ. Trzyma elegancko. Przewód musisz kupić o średnicy 8 mm wew.
Stare przewody trzeba rozcinać bo nie zejdą po dobroci.

powodzenia

PS. A co z tym gwizdaniem
a dalej sobie pogwizduje :wink: , powoli przyzwyczajam się, jak rypnie się znowu to będzie rozebrany kolktor ssący i reszta osprzętu, narazie jest z gwizdem,
oglądałem właśnie tą listwę (mam starą z wtryskami) i one są właściwie nie rozbierane (te przewody plus jakieś metalowe opaski), jakoś to demontuje się :?:

: sob cze 24, 2006 10:58 pm
autor: ziuzio
marcin77 pisze: oglądałem właśnie tą listwę (mam starą z wtryskami) i one są właściwie nie rozbierane (te przewody plus jakieś metalowe opaski), jakoś to demontuje się :?:
Rozcinasz wzdłuż wtryskiwacza, potem wokół tuż obok podkładki-> ściągasz stary wężyk. Teraz z tej podkładki wydłubujesz resztki wężyka i zrzucasz podkładkę. I już gotowe na nowy wężyk:)/

: sob cze 24, 2006 11:28 pm
autor: ZibiUT
Tak wygladała moja listwa jak pękł przewód

(fotki sa linkami do duzych zdjęć)

Obrazek


Obrazek

: ndz cze 25, 2006 2:02 pm
autor: marcin77
zibi niezła druciarnia :wink: :lol: , u mnie patrze jeszcze oryginalne opaski (nie zaciskane - jednorazówki) , najpierw poszukam kogoś kto zroni mi gotową a jeśli nie to potnę według projektu ziuzio i założę tylko nowy wężyk i zacisnę :)

tak wygląda moja stara i obecna (ta co cieknie)
Obrazek

: wt lip 04, 2006 9:16 am
autor: marcin77
jak zwykle u mnie wioska i nie ma komu zrobić listwy , kupiłem wąż i kilka opasek i zdemontuje listwę,
dużo roboty z demontażem listwy jest, na co uważać , albo jak zabrać się za demontaż :?:

: wt lip 04, 2006 4:13 pm
autor: Lui
nie jest duży problem zdjąć

po zdjęciu części kolektora dolotowego wystarczy imbusik i już :)

: wt lip 04, 2006 7:47 pm
autor: marcin77
Lui pisze:nie jest duży problem zdjąć

po zdjęciu części kolektora dolotowego wystarczy imbusik i już :)
kolektor ssący trzeba wymontować :?:

: wt lip 04, 2006 8:53 pm
autor: Lui
bez wymontowywania bym tego nie robił, choć myśle że jest to możliwe dla człowieka o gumowych rękach :)

: wt lip 04, 2006 9:13 pm
autor: ziuzio
marcin77 pisze:
kolektor ssący trzeba wymontować :?:
Wystarczy też jak zdejmiesz tę część z przepustnicą:).

: wt lip 04, 2006 9:16 pm
autor: marcin77
tylko jeszcze znaleźć wolny czas :wink:

: wt lip 04, 2006 11:48 pm
autor: Lui
ziuzio pisze:
marcin77 pisze:
kolektor ssący trzeba wymontować :?:
Wystarczy też jak zdejmiesz tę część z przepustnicą:).

no dokładnie o to mi chodziło, napisałem "część kolektora" :)