Witam
Dzisiaj wyjechałem wreszcie aby trochę pojeździć i zauważyłem że hamulec niedomaga. Pedał leci w podłogę aż miło. Myślałem że wszystko musi się dotrzeć więc polatałem trochę (jakieś 200-250km) i nic się nie zmieniło. Mam nowe tarcze z przodu i z tyłu, nowe klocki, zaciski zregenerowane. Układ dobrze odpowietrzony, abs sprawny Pompa zdycha czy co? Robiłem testy na wyłączonym abs i taka sama kupa. Ręczny łapie idealnie.
Ja mialem podobnie w uniaku po tym jak rozbieralem wszystkie zaciski i zakladalem nowe klocki i tarcze, po jakims czasie wszystko sie ulozylo tak jak trzeba i pedal jest wysoko. Mozesz sprawdzic czy pompa nie przepuszcza, wcisnij na zgaszonym pedal srednia sila i trzymaj tak przez jakis czas, jezeli pompa puszcza to napewno zauwazysz ze pedal leci w dol
Na zgaszonym pedał w dół nie leci, podczas zapalania na wciśniętym hamulcu pedał płynnie i stopniowo wpada w podłogę czyli wygląda że pompa i serwo jest ok Przejechałem już ponad 400km i dalej hamuje tak jak hamował, czyli prawie wcale. Nie wiem może korektory z tyłu zdechły? W zwykłym punto miałem taki miękki pedał jak zapiekły się cylinderki w bębnach i tył nie hamował. U mnie tył hamuje napewno.
Mam nadzieję że to nie korektory bo ciężko je znaleźć :/
Na zgaszonym nie masz wspomagania tak wiec pedal ciezej chodzi vel nie wpada , jak sie np odpali silnik to czuc jak latwo pedal leci (jak sie go wciepnie oczywiscie).
Nie wiem za bardzo jak to dziala ,ale moze jakas blokada w pedale Ci padla , ktora zapobiega jego wpadaniu ?
Potrzebujesz części do swojego włocha wal z vin-em na priv-a
No widzisz ja miałem tak samo. Pedał wpadał w podłogę i przy samej podłodze lekko zaczynał hamować. Ja po wyszczale wydechu miałem zwalony zaworek zwrotny przy serwie. Jak jest podciśnienie czyli na wolnych obrotach to po nacisnięciu gdzies 3 razy było ok ale po dodaniu gazu gdzie turbo troszkę ładowało pedał leciał do podłogi. Zaworek ma działać na tej zasadzie że wyciąga powietrze z serwa a nie wpuszcza np przy doładowaniu. Jak go wyjmiesz to nie sprawdzisz bo może być atak mało zwalony że nie pociągniesz nic a i tak bedzie lipa. U mnie po wymianie wszystko ok. Pasuje np od poloneza. Jest troszkę mniejsza średnica rurki co jest doprowadzane podciśnienie ale to nic nie szkodzi. Gostek na złomie dał mi to za darmo.
omagi wydaje mi się że nie tędy droga bo tak jak pisałem, na zapalonym silniku serwo działa tak samo niezależnie od obrotów silnika. Ale sprawdzę jutro ten zaworek.
DeviL to wiem odnośnie wspomagania. Sprawdzałem sugestie turbomaniaka tylko. Jutro jak się dokopię szybko do pompy to ją wymienię bo mam drugą sprawną. Jeśli to nie pomoże to już nie wiem
Dziś wymieniłem pompę hamulcową. Przód dalej jest słaby bo na wyłączonym abs tył piszczy aż miło przy mocniejszym hamowaniu ale za to hamulec bierze już od samej góry i nie wpada w podłogę.
Chyba problem jest rozwiązany.
Jakieś zwykłe, abs brakes czy jakoś tak i chyba w tym jest problem. Zakupiłem właśnie ferodo i jak przyjdzie paczka to wymieniam. Zastanawiam się jeszcze nad lepszymi tarczami bo aktualnie mam ricambi originali.
Tarcze są proste ale mają widoczne wyżłobienia no i muszę je zmierzyć bo rant wyczuwalny już też mają. Dziś popatrzyłem od razu po ruszeniu i zahamowaniu w jakim stopniu schodzi rdzawy nalot od nieużywania. Z tyłu schodzi równo na całej powierzchni, a z przodu zostają rude pierścienie. Wygląda na to że te klocki kompletnie nie dopasowują się do tarczy, tandeta jakaś.
Pojeżdżę jeszcze trochę tak jak jest, a ferodo poleżą w szufladzie i jak nic się nie zmieni to kupuję nowe tarcze.
Nie licz na to ze sie uloza i beda hamowac, bo nie beda. Zakladaj lepsze bo przez brak hamulca mozesz narobic sobie duzo problemow i kosztow jak trafi Ci sie nieprzewidziana sytuacja
podobny mam problem, wymieniałem przewody zarówno metalowe i gumowe na przodzie, odpowietrzony ze 100 razy a pedał podłoga..
zaznaczam ze wczesniej hamulec był zyleta i pompe tez odpowietrzałem