Wypadek i co dalej?

amortyzatory, sprężyny, koła, hamulce, itp.

Moderatorzy: KYS, ZibiUT

misiaczek88on
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:41 am
Miejscowość: Poznan

Wypadek i co dalej?

Post autor: misiaczek88on »

Witam w zeszłym tygodniu wpadłem w poślizg i wylądowałem w rowie na prawym boku auto jest całe pobijane będzie miało wymienione prawe drzwi prawy błotnik przednią szybę i poszycie dachu lub dach oraz maskę.Wracając do tematu auto zostało przywiezione na lawecie i po zjeździe z niej okazało sie że jak chcę jechać prosto to kierownica musi być skręcona odkręciłem kolo i okazało się że jest zgięty drążek kierowniczy moje pytanie brzmi czy wystarczy jak zmienię ten drążek i pojadę na zbieżność czy muszę jakoś spr zawieszenie czy np nie jest skrzywiony amortyzator jak tak? to jak to sprawdzić na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę?
Awatar użytkownika
omagi
Aktywny użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: wt sty 11, 2011 1:44 pm
Miejscowość: Zawiercie
Auto: Punto GT

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: omagi »

Wymień to co jest skrzywione, czyli drążek. Jedź na zbieżność. Jak będzie źle to wtedy sprawdzaj resztę.
Awatar użytkownika
wolks
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: sob lut 06, 2010 10:52 pm
Miejscowość: szcz-
Auto: Punto GT
Lokalizacja: stargard

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: wolks »

pobujaj autem zobaczysz czy amor pracuje :) a jak chcesz byc na 100% pewien jedz na SKP sprawdzą Ci testerem :mrgreen:
misiaczek88on
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:41 am
Miejscowość: Poznan

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: misiaczek88on »

mam pytanie da rade wymienić drażek kierowniczy bez wyciagania całej maglownicy? Nie będzie przeszkadzał np wózek?
dzikidaniel
Aktywny użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 8:27 pm
Miejscowość: Stara Kiszewa

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: dzikidaniel »

Idiotyczne pytanie. Jakby wymiana drążka miała być możliwa dopiero po wymontowaniu maglownicy to by Fiat strzelił sobie w nogę...
Masz "Sam naprawiam"? Jak masz to zacznij korzystać, jak nie masz to ściągnij sobie...

Oczywiście że się da. Nawet bez kanału...
misiaczek88on
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:41 am
Miejscowość: Poznan

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: misiaczek88on »

Tylko że w 1,6 jest kiepskie dojście więc wolałem zapytać jak tam z dojściem bo od dołu wózek a od góry alternator . Dziś już się dostałem do tego drążka muszę teraz kupić inny i zmienić. Jaki jest koszt sprawdzenia sprawności amortyzatorów w SKP ? bo mam wrażenie że jeden słabo się ugina ten od strony tego skrzywionego drążka.
adrian055
Spamer :P
Posty: 504
Rejestracja: czw maja 14, 2009 9:17 am
Miejscowość: Gorlice
Auto: Punto GT

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: adrian055 »

ja miałem tak, auto po dachowaniu(punto GT) amortyzatory po sciagnieciu chodza ladnie, zalozone i golen w jenym miejscu skrzywiona i prawie sie nie uginaja, chciales czesci do swojego ,na allegro jest Gtk caly czarny na czesci
misiaczek88on
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:41 am
Miejscowość: Poznan

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: misiaczek88on »

dzwoniłem pytać o części od tego GT i okazało sie że sprzedaje je typowy handlarz jak mu powiedziałem co chce to mi taka cene walnał że hej ogólnie sam chciał wieść do mnie za 300 zł a ja kupiłem za 500 maske drzwi prawe z szyba prawy błotnik tylne uchylne szyby dach i szybe czołowa co ważne wszystko było na aucie
misiaczek88on
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:41 am
Miejscowość: Poznan

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: misiaczek88on »

Mam pytanie jak odkręcić drążek? problem polega na tym że mój w miejscu przykręcania do maglownicy jest całkowicie okrągły tj nie ma żadnych wcięć na płaski klucz. Jakich narzędzi trzeba do tego użyć jest tam jakieś zabezpieczenie przed samo odkręceniem?. Punto ze wspomaganiem
megazord
Aktywny użytkownik
Posty: 223
Rejestracja: sob lip 17, 2010 2:07 am
Miejscowość: slask
Auto: Inne

Re: Wypadek i co dalej?

Post autor: megazord »

Drążek przecież jest do wywalenia więc szlifuj go na płasko szlifierką kątową tak żeby wszedł klucz albo próbuj kluczem do rur, jeśli jest na tyle miejsca. Z tego co pamiętam to tylko się go odkręca, nie ma żadnych zabezpieczeń.
ODPOWIEDZ