Forum Uno Turbo i Punto GT

Jak masz kolka rozrzadu z uno, punto 1,4 t a oslone metalowa z ut 1.3 to bedzie zle ustawiony rozrzad

Jeszcze mozesz zrobic manewr zeby sprawdzic czy zaplon na cylindrach pojawia sie we wlasciwych momentach w stosunku do odczytu z kola pasowego.
Dobrze ustaw wartosci czytania obrotow(kolo, 60-2, ilosc zebow miedzy czujnikiem a brakujacymi zebami). Zaznacz sobie na kole bialym markerem kreske np. pionowo w gore gdy wal jest ustawiony na znaki, kat wyprzedzenia zaplonu przy rozruchu na zero, wyciagnij swiece i zobacz czy na pierwszym cylindrze jest zaplon co dwa obroty gdy "kreska jest pionowo". Jak zaplon sie pojawia tylko w tym momencie, to ok i dodatkowo wiesz, ze silnik "prycha", bo masz porypane z rozrzadem, a jak nie pionowo to zle policzyles ilosc zebow miedzy czujnikiem a brakujacymi zebami.
Musi dzialac

To tak kola faktycznie sa z 1,4 ale obudowa rownierz , stroboskopem zrobilem tak jak piszesz zaznaczylem sobie punkt na kole w GMP i na obudowie, faktycznie bylo zle i to sporo iskra byla w polowie nastepnie eksperymentalnie(najpierw liczylem ale wydawalo mi sie ze zle ) dobralem ten kat o ktorym wczesniej pisalem wyszlo dokladnie 306 stopni i wtedy znaki sie pokrywaja za pomoca stroboskopu, skoro sie zgadza lampa to musi byc ok(ten kat czujnik vs GMP), i teraz naraz strzela w wydech i w ssacy wiec faktycznie musialem zrobic jakis kosmos z rozrzadem bo nie widze innej opcji chyba faktycznie zalozylem kolo zamachowe o 180st zle. Kto ma 1,4T??? zobaczyl by mi jak sa ustawione krzywki walka na pierwszym garze w momencie gdy jest znak na kole zamachowym na skrzyni na 0.

ale wiesz że w fiacie 1 oznacza 4

1 od rozrzadu to 4 ???

Zdejmij pokrywe walka i zrob fote. Napisz jakie(z czego) masz kolka rozrzadowe na silniku.

Hmmm.... dolne kolo paska rozrzadu 1.6MPI i pompa oleju tez 1.6MPI, kolko walka rozrzadu z 1,4 n/a, kolo zamachowe z PGT, kolo pasowe PGT.

No i juz jest wszystko wyjasnione , rozebralem wszystko jeszcze raz caly rozrzad, a ze wedlug znakow najprawdopodobniej bylo zle, cos nie pasowaly, ustawilismy po swojemu pierwszy mijanka, srubokret w swiece na pierwszy gar od rozrzadu i wynalezlismy GMP bo okazalo sie ze to co wedlug kol nie ma zadnego sensu i tu jest ciekawostka bo jak ustawilem na skrzyni na 0 to tloki byly w polowie???? I tym sposobem zapalil . Dodam ze teraz pali a zgadza sie tylko znak na kolku walka rozrzadu.

Mowilem. Caly czas czekalem na ten post

We fiacie 1 to ten cylinder od koła zamachowego (4 od rozrządu) czy się mylę?

megazord pisze:We fiacie 1 to ten cylinder od koła zamachowego (4 od rozrządu) czy się mylę?

masz racje, u nas jest na odwrót niż w normalnych autach

No powoli na bledach do celu

Za pomoca tego suportu, ktory Ci wyslalem nie bylo opcji zeby to nie dzialalo.

Tak Was czytam bo mam zbliżony problem ale odpowiedzi sensownej nie widzę.
Konkretnie: zaczęło się od szukania przyczyn małej kompresji po remoncie 'dołu'. W mim silniku, 1995, jest ustawiony wał na pkt czyli mam I i IV tłok w gmp, na zamachu jest 0. i na kole pasowym altka jest również 0.
W tym momencie ustawiam kółko wałka rozrządu na pkt jak bóg przykazał i mam komprechę wielkości 8bar / garnek. metodą prób, błędów i własnego dążenia do ustalenia racji, okazało się że po przyspieszeniu górnego kółka o 3,5 ząbka, komprecha wzrosła do 11,0bar.
Co jeszcze bardziej ciekawe, okazało się, że nie mam ori kółka na wałku rozrządu, bo pożyczone kółko z jeżdżącego auta ma nabity pkt o 180' przestawiony do mojego!! ALE po założeniu 'właściwego' górnego koła, ustawieniu znaków jak się patrzy, ponownie jest niska kompresja i ponownie po przesunięciu znaku do przodu o 3,5 ząbka, ciśnienie wzrasta do 10,5-11,0bar.
Czy ktoś ma jakieś logiczne wytłumaczenie??

Kółka się różniły w zależności od silnika, więc nie koniecznie masz założone niewłaściwe. Jaki wałek rozrządu ?