Wczoraj udału mi się nareszcze wyregulować auto na tyle, że poczułem przynajmniej ze 100 koni więc nie zastanawiajac się długo przegoniłem go parę razy po prostej.
Wszysko było ok aż w pewnym momencie podczas "przyspieszania"

Dzisiaj sprawdziłem drogę powietrza od turbo do kolektora i nie znalazłem nieszczelności (no chyba że intercooler puścił (jego nie wyjmowałem).
Dodam że siedząc w kabinie syk słyszalny jest bardzo wyraźnie jakby dobiegał od strony pasażera i nieszczelność znajdowała się tuż za przegrodą.
Jak powinien zachowywać się WG przy pregazówce na biegu jałowym? Mój nawet nie drgnie.