Strona 1 z 2
spalanie zimą
: ndz mar 09, 2008 11:05 pm
autor: Luu
Podliczyłem sobie zużycie benzyny w moim uno i jest tragedia. Specjalnie jeżdźę w mieście stylem emeryta, coprawda nie są to długie odcinki - mniej jak 10km ale żre do przesady bezynki z shella...
Przed wymianą czujnika temp. płynu chłodzącego i termostatu palił 19L na 100km, teraz pali 16L
Już nie mam pomysłu jak go oduczyć tego łakomstwa.

: pn mar 10, 2008 7:55 pm
autor: hz10
załóż jakiś miernik pod sade lambda i przewieź sie kawałek bedziesz wiedział co sie dzieje

: pn mar 10, 2008 9:22 pm
autor: Luu
któregos razu sprawdzałem odczyty z sondy miernikiem elekrtycznym i wskazania wahały sie dość znacznie, taka sinusoida, teoretycznie było ok (bieg jałowy) jak jest podczas jazdy to nie wiem. Zastanawia mnie jeden drobiazg, ostatnio porównywałem odczyty z unem 1.0 i tam wskazanie sondy było jedno - 0.55v niezależnie od prękości obrotowej silnika... hmmm i tamten pali w normie a ten robi sobie żarty

: pn mar 10, 2008 9:50 pm
autor: hz10
sonda ma robić sinusoide podczas jazdy ale nie z gazem w podłoge tylko jak jedziesz w miare równo jak jest cały czas 0.55 v to jest coś upalone

: pn mar 10, 2008 10:01 pm
autor: Luu
hz10 pisze:sonda ma robić sinusoide podczas jazdy ale nie z gazem w podłoge tylko jak jedziesz w miare równo jak jest cały czas 0.55 v to jest coś upalone

no właśnie to mnie dziwi, bo czy ten 1.0 jedzie czy stoi to ma 0.55v i pali malutko. A u mnie jest ciekawie bo jak odpale go to na samym początku jakby trzyma odbroty na jedym poziomie, wg wskazań miernika jest wtedy około 0.50v a po chwli obroty zaczynają falować i napięcie na sondzie skacze sinusoidalnie.
W ogóle ostatnio zanim sie rozgrzeje silnik to obroty siedzą przy dobrym wietrze na 800obr/min a przy gorszym wskazówka w ogóle sie nie odrywa od obrotomierza. silnik rozgrzany - około 1000obr/min
: wt mar 11, 2008 12:19 am
autor: maciek
Witam, mam podobny problem. Po odpaleniu obroty są bardzo niskie i silnik nie pracuje równo (jeżeli można w ogóle mówić o równej pracy w jakimkolwiek zakresie obrotów), poza tym sprawia wrażenie jakby się strasznie męczył przez cały czas.
Ostatnio robiłem kapitalny remont silnika i po remoncie musiałem dodatkowo wymienić czujnik w termostacie bo w ogóle nie trzymał obrotów na biegu jałowym, aż do rozgrzania.
Luu czy nie przypominasz sobie czasem że jak kiedyś odpalałes zimne auto to obroty były średnio wyzsze o 700 na początku a po zagrzaniu wracały do normy?
U mnie tak właśnie było i silnik pracował równo i kulturalnie , aż pewnego chłodnego dnia z rana (jeszcze przed remontem) po odpaleniu coś się spierdzieliło coś i od tej pory nie mogę dojść do ładu.
Może mamy dokładnie tą samą usterkę.
: wt mar 11, 2008 12:55 am
autor: ziuzio
Pewnie zawór powietrza dodatkowego padł, bo identyczne objawy są po jego demontażu:).
: wt mar 11, 2008 10:53 am
autor: maciek
Takie zawory były tylko w ut 1.3/1.4 ? Kiedyś kupiłem taki od kogoś na forum i wymieniłem bo tez tak podejrzewałem ale zmian nie było więc albo oba sa padnięte albo to co innego. Ziuzio jak sprawdzic ten zawór lub z czego dobrać bo chyba na półce w sklepie nie maja do ut

: wt mar 11, 2008 6:35 pm
autor: Luu
U mnie ten zawór wydaje się być sprawny. Po ściśnięciu przewodu spadają całkiem obroty.
Maciek, obroty w zakresie powyżej biegu jałowego mam dobre a silnik daje rade i zdrowo przyspiesza.A kiedyś na zimnym silniku trzymał tyle ile powinien i na gorącym też choć cały czas delikatnie falował. Teraz faluje i ma za niskie obroty na jałowym gdy zimny.
: wt mar 11, 2008 6:48 pm
autor: DeviL
U mnie po robocie glowicy ,tez dziwne sa obroty , jak zimny trza potrzymac parenascie sekund gaz by nie zgaslo , nie wiem czy to luzy zaworowe czy co .
BTW czy zima czy lato pali 15-17L obojetne jak sie jedzie

: wt mar 11, 2008 7:19 pm
autor: dj_o
Ja mam identyczne objawy jak ty DeviL, tyle że w n/a po obróbce głowicy - zawory to nie są napewno - bo luzy robiłem, reszta osprzetu też sprawna, a jak odpalam (po dłuższym postoju, albo jak jest zimno) to też musze chwilke potrzymać gaz, żeby nie zgasł, poźniej już wszystko normalnie.
: wt mar 11, 2008 7:49 pm
autor: DeviL
A jak sie zagrzeje to faluja ci nieraz obroty jak spuszczasz bieg na luz ?
Badalem wszystkie czujniki i niby pokazuja wartosci jak nalezy (nawet krokowiec) , kurde dziwne sa te wloskie wozidla
: wt mar 11, 2008 7:56 pm
autor: dj_o
Tak dokładnie to samo....też myślałem, że to krokowiec...
Spróbuj resetu kompa - pomaga na jakieś 2 odpalenia, poźniej to samo...
: wt mar 11, 2008 9:48 pm
autor: maciek
Podejrzenie krokowca wyeliminowane.. rozebrałem jeden bo miałem dwa i drugi działa prawidłowo na 100% (swoją drogą dziwne rozwiązanie z tym bimetalem w środku..) Ja mam luz na zaworach bo klepią niemiłosiernie po remoncie ale chciałem poczekać troszke nim się wszystko dotrze przed kolejną regulacją.
Faktycznie kapryśne te włoskie zabawki
: wt mar 11, 2008 10:56 pm
autor: DeviL
Moze ktos bedzie wiedziec co to mamy ,ze takie dziwy w silnikach sie dzieja
