Forum Uno Turbo i Punto GT

Hej

Jaki olej mam kupić na dotarcie silnika i jaki potem do jazdy??

Jakie powinien spełniać normy??
Na jakich wy jeździćie??

Na dotarcie podobno najlepszy jakiś minerał, osobiści docierałem na jakimś Lotosie półsyntetyku i całkiem ładnie wyszło . Najlepiej zalać jakimś 10W40, po dotarciu możesz coś innego- w zimie jeżdziłem na Castrolu TWS 5W30, teraz będzie zmiana pewnie na 10W50 .

Kupiłem na dotarcie olej XT Hyper SYNT sprzedawany tylko w sieci ELIT.
Kosztował 88 zł jest to Full Syntetic 4 l 5W40. API SL/CF/EC ACEA A3/B3/B4
Potem Zaleje sobie jakimś Texaco , Valvoline moze Shell.

zobaczymy co z tego wyjdzie.

Tak przy okazji to katalog NGK do Turbo zaleca świece 3 elektrodowe o oznaczeniu BCPR7ET

Zibi122 pisze:Kupiłem na dotarcie olej XT Hyper SYNT sprzedawany tylko w sieci ELIT.
Kosztował 88 zł jest to Full Syntetic 4 l 5W40. API SL/CF/EC ACEA A3/B3/B4
Potem Zaleje sobie jakimś Texaco , Valvoline moze Shell.

zobaczymy co z tego wyjdzie.

Tak przy okazji to katalog NGK do Turbo zaleca świece 3 elektrodowe o oznaczeniu BCPR7ET

Wytlumacz mi jedno - po co pytasz ludzikow skoro i tak robisz po swojemu ?? Zuzio polecil ci polsyntetyk, ode mnei w telefonie uslyszales to samo. W koncu i tak syntetyka zalales..

Bo to i ak na dotarcie
A potem się pomyśli.

Nie denerwuj się

Po za tym jak wychodzim z pracy to jeszcze tej odpowiedzi nie było i dlatego do Ciebie dzwoniłem

Zibi122 pisze:Bo to i ak na dotarcie
A potem się pomyśli.

Nie denerwuj się

ja sie nie denerwuje - tylko jakos nie kumam Twego postepowania.. pytasz a robisz inaczej - pamietam jak wszedzie szukales informacji o walku i wydechu a i tak zrobiles tak jak chciales na samym poczatku... Nie traktuj tego jako czepianie sie poprostu tak jakos jest to dla mnie niezrozumiale...

Jakby na to nie patrzeć dotarcie ma stosunkowo duży wpływ na późniejsze parametry silnika(użytkowanie też ma, ale patrzymy na cały "cykl życia" silnika).
Jeżeli zalejesz teraz syntetyka, to nie "siądą" Ci pierścienie i panewki, tak jakby to miało miejsce na mineralu(wynika to z tego że na mineralu jest zwiększone tarcie między elementami w stosunku do syntetyku, stąd też krótsza żywotność silników lat z ubiegłego wieku, zanim wprowadzono syntetyk do ogólnego użytku ). Potem wskazane jest zalanie syntetyka,aby utrzymać uzyskane gładzie przez jak najdłuższy okres pracy silnika-dzięki syntetykowi dzisiejsze silniki mykają po 300kkm (a nawet i więcej!!) między remontami(lub złomowaniem:|).

A tak do tych 300 tyś km to jak dziś mój szfagier mechanik zobaczył koła rozrządu to stwierdził że chyba ze 300 tys km ten silnik zrobił.
Jak tylko będę miał fotki to zapodam jak wygladają. Niestety nie stać mnie narazie na wymianę ale może za 2 - 3 miesiące wymienię.

Nie wiem czy zwrociliscie uwage na ciekawe zjawisko. Na zagranicznych forach spolecznosci Punto GT i Coupe Turbo praktycznie wszyscy jak jeden maz chwala i zalecaja Selenie Racing (syntetyk, 10W60). Jest to tym bardziej dziwne ze Selenia nie cieszy sie w Polszcze pochlebnymi opiniami a przeciez nikt nie chwali zlych rzeczy, zwlaszcza jesli mu sie za to nie placi .
Z ciekawosci zalalem ten olej przy przegladzie (kosztowny eksperyment - 212 zl/2x2l , ale czego sie nie robi dla dobra ludzkosci ), ale jestem jak najbardziej zadowolony - zmian na gorsze nie ma, za to odnotowalem jeden pozytyw - wzroslo cisnienie oleju na biegu jalowym, zwlaszcza gdy silnik po ostrzejszym butowaniu jest goracy jak piec hutniczy. Dodam tylko ze poprzednio jezdzilem na Mobil1 5W50 (Rally Formula czy jak on tam sie zwie) wiec tez nie na byle scieku, a jednak na w/w forach produkty Mobila sa raczej odradzane...

Co o tym myslicie?

spavatch pisze:Nie wiem czy zwrociliscie uwage na ciekawe zjawisko. Na zagranicznych forach spolecznosci Punto GT i Coupe Turbo praktycznie wszyscy jak jeden maz chwala i zalecaja Selenie Racing (syntetyk, 10W60). Jest to tym bardziej dziwne ze Selenia nie cieszy sie w Polszcze pochlebnymi opiniami a przeciez nikt nie chwali zlych rzeczy, zwlaszcza jesli mu sie za to nie placi .
Z ciekawosci zalalem ten olej przy przegladzie (kosztowny eksperyment - 212 zl/2x2l , ale czego sie nie robi dla dobra ludzkosci ), ale jestem jak najbardziej zadowolony - zmian na gorsze nie ma, za to odnotowalem jeden pozytyw - wzroslo cisnienie oleju na biegu jalowym, zwlaszcza gdy silnik po ostrzejszym butowaniu jest goracy jak piec hutniczy. Dodam tylko ze poprzednio jezdzilem na Mobil1 5W50 (Rally Formula czy jak on tam sie zwie) wiec tez nie na byle scieku, a jednak na w/w forach produkty Mobila sa raczej odradzane...

Co o tym myslicie?

to co mam ja powiedzieć , zalałem elf mineral sporti czy jakoś (poprzednik zawsze taki lał)

Wiesz, zawsze sporti hihih . Mysle ze wymagania odnosnie oleju zmienily sie na przestrzeni lat, badz co badz te silniki sa do siebie tylko podobne, glownie wspolnym pochodzeniem...
Takze mojej paplaniny sobie do serca nie bierz, full-syntetyk 10W60 do 1.3T to chyba nie byl by najlepszy pomysl .

spavatch pisze:full-syntetyk 10W60 do 1.3T to chyba nie byl by najlepszy pomysl .

jak silnik w dobrym stanie to... dlaczego nie - bardziej odporny na wysokie temperatury od mineralnego

I wlasnie dlatego zastapilem nim Mobila 5W50, bo zim az takich strasznych nie mamy a latem to prawdziwy reaktor w ktorym zwykly olej ma niezle przeprawy...

W kazdym razie jesli chodzi o Selenie Racing to nie moge o niej zlego slowa powiedziec - goraco polecam .

spavatch pisze: Takze mojej paplaniny sobie do serca nie bierz, full-syntetyk 10W60 do 1.3T to chyba nie byl by najlepszy pomysl .

Jakie jest u Ciebie cisnienie oleju na tej seleni w porownaniu do tego co bylo na mobilu