Strona 1 z 4

1.3T do Seicenta??

: pt cze 01, 2007 10:47 pm
autor: Seweryno
Witam wszystkich maniaków UT.
W prawdzie nie mam Una ale przymierzam sie do montażu silniczka z una 1.3T do Seicenta.

Mam pytanko:
1.Czy silniczek wejdzie bez wiekszych problemów?
2.Trzeba ciąć podłużnice?
3.Co ze skrzynią ?zostawić orginał z seja 1.1SPi czy wsadzić z turba?
4.Co ze długością półosi? (rozstaw kół sej i uno).
5. Na co jeszcze wziąć namiar przy tej przeróbce?
To na razie tyle.
Jakby ktos miał odpowiedni egzempalrz ze zdrowym silniczkiem to info na PW albo GG 1473418.

Wiem ze to nie forum seja ale może ktoś wie/spotkał sie. EWentualnie prosze o linki, namiary.
Pozdro for All.

: pt cze 01, 2007 11:06 pm
autor: DeviL
Trzeba cos tam pociac , chyba maske tez , ale wejdzie , yankee ma do sprzedania chyba 1.3t z osprzetem (do obejrzenia w bielsku bodajze)

: pt cze 01, 2007 11:33 pm
autor: Seweryno
DeviL pisze:Trzeba cos tam pociac , chyba maske tez , ale wejdzie , yankee ma do sprzedania chyba 1.3t z osprzetem (do obejrzenia w bielsku bodajze)
ale dokładniej niewiesz ile trzeba zwęzyć podłużnice / podnieść maske?

: pt cze 01, 2007 11:44 pm
autor: DeviL
A skad niby mam wiedziec , pytaj tych co to robili . Moze 1-2 osoby w PL o tylu mi wiadomo , chociaz nie znam ich nazwisk :wink: BTW byl na hodze silnik 1.2 16v 90km podrasowany troszke za fajna kase , sej by robil 100km/h w jakies 7-7.5sek :twisted:

: sob cze 02, 2007 1:04 pm
autor: wojti2001
Seweryno pisze:
DeviL pisze:Trzeba cos tam pociac , chyba maske tez , ale wejdzie , yankee ma do sprzedania chyba 1.3t z osprzetem (do obejrzenia w bielsku bodajze)
ale dokładniej niewiesz ile trzeba zwęzyć podłużnice / podnieść maske?
z tego co czytalem do sc nie trzeba maski podnosic, do cc trzeba bylo garba robic, chociaz Yaninnya dal dol z 1.6 a gore z osprzetem z 1.3 i nie bylo garba, wszytsk ozalezy od lap silnika

Re: 1.3T do Seicenta??

: ndz cze 03, 2007 7:27 pm
autor: telo
Seweryno pisze:Witam wszystkich maniaków UT.
W prawdzie nie mam Una ale przymierzam sie do montażu silniczka z una 1.3T do Seicenta.

Mam pytanko:
1.Czy silniczek wejdzie bez wiekszych problemów?
2.Trzeba ciąć podłużnice?
3.Co ze skrzynią ?zostawić orginał z seja 1.1SPi czy wsadzić z turba?
4.Co ze długością półosi? (rozstaw kół sej i uno).
5. Na co jeszcze wziąć namiar przy tej przeróbce?
To na razie tyle.
Jakby ktos miał odpowiedni egzempalrz ze zdrowym silniczkiem to info na PW albo GG 1473418.

Wiem ze to nie forum seja ale może ktoś wie/spotkał sie. EWentualnie prosze o linki, namiary.
Pozdro for All.
dobrze trafiłes bo ja mam wlasnie na ukonczeniu cc z tym silnikiem;
ad1-silnik wejdzie ale trzeba troche poprzerabiac komore silnika
ad2- trzeba ciac prawa podluznice,bo jest tam za wasko
ad3- zostaw skrzynie od uno
ad4- ja skracałem jedna półos chyba o 4,5cm [lewa]
dojdzie ci jeszcze przeróbka biegow,wydechu a dokładnie DOWNPIPE,oczywiscie łapy silnika i skrzyni,musisz tez upchnac jakos chlodnice [od cc lub sc] bo od uno nie wejdzie,chlodnice oleju i intercooler,takze roboty jest troche ale mysle ze efekt koncowy bedzie zadowalajacy.

: ndz cze 03, 2007 10:39 pm
autor: Seweryno
telo:
Czy byłby problem jakbyś zapodał mi fotki tego cc co tworzysz?
chodzi o dokładne foty komory silnika.
abc.golasz@neostrada.pl
Na razie mój sejek przechodzi naprawe powypadkową ze zmianą koloru i innymi modami:) wiec turbo jeszcze musi troche poczekać.
Jakby co to będe wam zawracał tu dupe dalej.
Skoro jestes z Opola to miło by było przy jakiejś okazji spojrzeć pod maske twojego bolidu bo przyznam z UT niemiałem dokładnego kontaktu.

Pozdrawiam i niech moc będzie z wami.

: pn cze 04, 2007 10:11 pm
autor: Pele
z dotychczasowej wiedzy i tego co napisal telo

IMO zakres przerobek wychodzi na tyle ogromny ze przekracza to wszelkie okreslenie typu "oplacalnosc"

DUUZO taniej i latwiej zrobic 200km z 1.2 ktore wchodzi jak klocki lego i wieeeele takich juz jezdzi, tylko nie kazdego stac na zrobienie 2jki z przodu.

podluznica bedzie niepocieta, wszystko bedzie mniej awaryjne z racji mniejszej rzezby, a blok 1.2 jest lzejszy

a czy zrobic 200km z 1.3 czy z 1.2 to zacieraja sie roznice w kosztach na pierwszy plan wypychajac wlasnie koszty swapa

: pn cze 04, 2007 10:26 pm
autor: telo
i tu ma Pele racje,drugi raz bym sie juz takiej przerobki nie podjął,łatwiej wrzucic 1.2 i go uturbic,ale skoro juz zaczalem to musze skonczyc. :D

: śr cze 06, 2007 10:42 am
autor: David_KRK
Kończ i wrzuć jakiś opis :P Ja jestem na etapie remontu 1.4t, koło sierpnia pewnie będę wrzucał do CC - każde info się przyda.

: śr cze 06, 2007 12:22 pm
autor: Pumba_bielsko
macie chłopaki zacięcie (nasówa sie pytanie po co to wszytko)
bo i tak jak to skończycie pojeźdezicie troche i to sprzedacie wiec lepiej kasu odłozyci kuic juz uno albo punto albo golfa II 1.8 t 220 kucy na alegro jest z klatka za 11 tys zł i po co to wszystko a i szpera jest w golfie :lol: wiec prawie zadne cc/sc nie ma szans z takim dumkiem i to 11tys zł pewnie i tak wsadzisz by cc i sc doprowadzic do takiego stanu by jeździło ... nie zniechęcam was tylko wyrazam swoją opienie na ten temat

cc 1.3t by opole (tyle składania nerwów i sprzedaje)nie rozumiem...moze by odrestaurowac jakies uno turbo ?

: śr cze 06, 2007 1:20 pm
autor: Pele
Najprosciej by jezdzilo
CC + 1.2 8v z Punto I 72/75km + uturbienie
jezdzi jedno SC rozwiercone z 1242 do 13xx

piekna buda Uno chocby 1.0 a nawet 0.9
silnik z Punto GT
klateczka i skladanie klocuszkow od podstaw, bo i tak nie ma sensu czegokolwiek zostawiac z serii UT, poza takimi gratami jak belka ktore moga sie troszke roznic

obie opcje beda bardziej bezawaryjne, tansze i pewniejsze niz rzezbienie na sile.

: śr cze 06, 2007 2:47 pm
autor: DeviL
SC/CC przy mocach okolo 90km ma juz zacne osiagi ~7sek do 100km/h , fakt ze pozniej juz gorzej ale na miescie trudno takie auto skillowac

: śr cze 06, 2007 6:02 pm
autor: David_KRK
Pele pisze:Najprosciej by jezdzilo
CC + 1.2 8v z Punto I 72/75km + uturbienie

[...]

obie opcje beda bardziej bezawaryjne, tansze i pewniejsze niz rzezbienie na sile.
Kwestia podejścia do tematu.

Z moich obserwacji (na żywo, u znajomych i po firmach które się tym zajmują, nie z opisów w necie) nie ma taniego i bezawaryjnego uturbienia, zwłaszcza jak to robisz w ogromnej większości sam i to pierwszy raz.

Ja wolę się pomęczyć w wciśnięciem 1.4t pod maskę i mieć SERYJNY silnik, z orginalnym osprzętem, seryjną elektroniką, przystosowaną do tego skrzynią i niezłą mocą wyjściową. Mam nadzieję że będzie to oznaczać również seryjną bezawaryjność i trwałość - bo silnik będzie po kapitalce. Jak mi będzie mało - te silniki stosunkowo łatwo się podciąga w okolice 160KM.

Z drugiej strony masz bezproblemowo pasujący 1.2 (8 lub 16V do wyboru), ale każde dodatkowe konie to już rzeźba (przy uturbianiu - odprężanie, kolektory, elektronika, smarowanie turbiny; albo przy dłubaniu N/A - koszty i zawężanie użytecznego zakresu obrotów). Weź pod uwagę że ludzie opisujący uturbianie silnika N/A zazwyczaj nie piszą szczegółowo o problemach na jakie się natknęli - chwalą się że skończyli i działa. Jak z nimi porozmawiasz na żywo, to często opowiadają ile to zajęło czasu, nerwów i pieniędzy.

A poza tym, wolę mieć coś czego jest w PL niewiele
:wink:

btw Telo -> dorabiałeś wszystkie łapy, czy któreś zostają orginalne od UT albo CC ??

: śr cze 06, 2007 6:44 pm
autor: Lui
David_KRK pisze: Weź pod uwagę że ludzie opisujący uturbianie silnika N/A zazwyczaj nie piszą szczegółowo o problemach na jakie się natknęli - chwalą się że skończyli i działa. Jak z nimi porozmawiasz na żywo, to często opowiadają ile to zajęło czasu, nerwów i pieniędzy.
tak ze wszystkim jest, ile mi zajela niby bolt on zmiana na turbo T25, wszedzie pisza panie pasuje, a tu lipa a to akurator za duzy, a to przewodu w calym miescie nikt nie dorobi, a to ciezko to wlozyc itp itd :P